poniedziałek, 2 listopada 2009

Put a banana in your ear

Tak jak w tytule. Piosenka o tytule takim jak w tytule cały dzień chodziła za mną, w pracy, w szkole, na cmentarzu, pod prysznicem i na materacu ;/ Jedno jest pewne: jeśli chcecie być zdrowi na umyśle nie oglądajcie Charliego Jednorożca :P A poza tym dzisiaj cały dzień przykręcałem 20 sztachet do płotu.. strasznie dużo z tym zachodu, lepiej robić już kute ogrodzenia :P
Zapomniałem jeszcze dodać, że przeżyłem dzisiaj ostrą jazdę z Janem C. pseudonim Ojciec. On się minął z powołaniem po prostu... powinien był zostać kierowcą rajdowym o.O Idę jeszcze sobie oglądnąć Charliego, a potem już spać, bo rano po raz kolejny pobudka o świcie ;P

2 komentarze: