MGR

Niech ta data pozostanie pamiętna. MaGazynieR obroniony! I BARDZO DOBRZE! Polewaj, polewaj!

Sylwester 2012

Sylwester 2012 odbył się w Krakowie, w mieszkaniu Olgi. Było bardzo fajnie. Bawiliśmy się do białego rana. And Iiiiiii will always love you... AAAAGH! :D Gadaliśmy z Siurem, brakło nam wódki, a nawet szampana, za to ze 2 dni wczesniej zrobiliśmy pizzę.

Zemsta Faraona

Blog powoli zmienia się w blog filmowy... Przedostatni post o Kutapokalipsie, a ten będzie o Kapitanie Bombie i zemście Faraona. O miliard lepsze od Kutapokalipsy. Polecam. A juz niedługo recenzja Hobbita! Nie przegapcie tego ;)

Kocham to uczucie gdy

Siur pragnie abym przyłączył się do zabawy ;P

Szok
1. Podczas jazdy na dwóch kółkach wiatr rozwiewa włosy.
2. Ktoś ogarnia moje poczucie humoru :)
3. Kocham to uczucie gdy ściany są gładkie jak u Łęciny :)

Nie wiem czy znajdzie się aż 5 osób które w ogóle zaglądają na tego bloga, ale niech to będą: Ty, Ty, Ty, Ty i Ty. Palcem pokazywać nie będę ;]

Kutapokalipsa

Ale sobie zajeebiście Kutapokalipse obejrzeliśmy w kinie, sam Łęcina by tego lepiej nie zrobił :D

...i po...

Święta, Święta i po Świętach, znacie to? ;P Znowu 5kg więcej do noszenia ;P A za parę dni Sylwester :) Ehh zaś pić? I skąd do licha ja mam wytrzasnąć żółte ciuchy? :D

Co ja pacze..

Jak to? Jak to się stało? W listopadzie żadnej notki, jeszcze ktoś pomyśli że zaniedbuję bloga albo że nie imprezuję ;) Błąd błąd błąd! :) Dzieje się cały czas! Była Pirate Party, była parapetówka u Jadwigi na mieszkaniu u Olgi, osiemnastka u Szynka, a potem u Siura, a Robert kupił sobie kolarkę :) Sporo z tych wydarzeń zostało opisanych na blogach Kołków ;]
Ja tylko powiem że dalej jestem zachwycony tym ile ciepła może dać człowiekowi jeden niewielki stolik z Ikei :) Wystarczy na niego wejść (w kilkanaście osób) a potem resztki spalić w piecu kaflowym (tym też jestem zachwycony) :) :) Wniosek tylko z tego taki aby nigdy nie robić u siebie parapetówek :)

Co robimy w sylwestra? :)