sobota, 31 października 2009

Śląski wieczór galicyjski ;P

Wczorajszy wieczór można zaliczyć do bardzo udanych. W Galicji odbył się przedni koncert dwóch przednich kapel :D Na pierwszy ogień The Redskiss, na drugi Plagiatorzy, ale to przecież chodzi o towarzystwo które naprawdę dopisało! :D W sumie to ja nie wiem po co piszę tego bloga, ale niech będzie :P Więc pojawiło się parę kołków i niekołków, było się z kim witać i z kogo się śmiać ;P Hasła które miałem zapisać, a nie zapisałem zapewne już przepadły ale przynajmniej pamiętam jaki ketchup ma w domu ziele: Kotlin czosnkowo bazyliowy :D Polecam. Ogólnie oczekiwanie na otwarcie stacji benzynowej i oglądanie po nocy TVSilesia to naprawdę godne zajęcia :D Nie można też zapomnieć o telefonach z radia rmffm oraz o tym jak to Siur przyswajał kolejną porcję hiszpańskiego, mam nadzieję, że tak samo jak dotychczasowe osiągnięcia, nauka ta nie pójdzie w las ;P Tymczasem oczekuję na zdjęcia od niej:P Dzięki Dziwadłowi za odprowadzenie mnie do domu :D

a na deser hit wczorajszej, a w zasadzie dzisiejszej nocy:P

czwartek, 29 października 2009

Jak tam siusiaczki?

Trześć! :D
Nadejszla wiekopomna chwila, oto moja pierwsza notka w życiu, a w sumie to już druga taka dzisiaj. Mam nadzieję, że będę tu od czasu do czasu coś pisał oraz że cię nigdy nie opuszczę, a nawet, że będę miał się z czego pośmiać po latach.
To tyle na pierwszy raz... i tak za dużo chyba ;P