poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Gwiazdor ;O

Nie, to jeszcze nie Boże Narodzenie, ale z gwiazdami miałem ostatnio sporo do czynienia, głównie w sobotę :D Bo odwiedziły mnie 2 kołeczki, a dokładnie Siur i Dziwadło ;P Dowiedziałem się także że Mały Wóz to tak naprawdę Kasjopeja ;P Ponadto towarzyszyły nam gwiazdy z ekranu! Takie filmowe. Z Sumem tak zwanym olimpijczykiem na czele ;P Miło było posiedzieć i puścić se chmurę ;P Lubię :)

W niedzielę z kolei udałem się koleją na pielgrzymkę do Częstochowy ;P HA! I jeszcze nie jednym was zaskoczę ;P Pomijając przeżycia duchowe, po raz kolejny powiedziałem sobie, ze już nie wyjdę na tą wieżę. Przy takich wysokościach faktycznie mam lęki ;P A zapiekanki były całkiem całkiem, prawie jak na Woodstocku :)

Dzisiaj za to, tj. w poniedziałek pojechałem do pracy na rowerze :D I wróciłem też na rowerze ;) I przyszedł w pracy koleś z koszulką z ubiegłorocznego Woodstocku. Jako że sam miałem na sobie koszulkę Woodstockową tegoroczną, z miejsca mu ją skomplementowałem :D Poza tym przeczytałem dzisiaj ciekawą książkę. O wampirach: Wampiry w wielkim mieście. Polecam... ;)
Teraz będąc po kakale. Na zimno. Mogę iść spać :)

Zapomniałem że mam moją nową ulubioną piosenkę do grania: Bogurodzica :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz