poniedziałek, 28 grudnia 2009

Święta, święta i po świętach

Bardzo oryginalny tytuł wymyśliłem, ale jakoś nie mam ochoty na pisanie tej notki, a to dlatego że te święta jakoś źle się skończyły. Ale wszystko po kolei :) Najpierw wigilia, bardzo miło i sympatycznie w rodzinnym gronie. Potem "pasterka" w primusie. Szkoda, że się spóźniłem do domu bo brat już poszedł spać, a mieliśmy jeszcze omówić jedną sprawę ;) Ale wspomnianą sprawę udało się omówić w pierwszy dzień świąt, w szerszym gronie. Drugi dzień jakoś podobnie, oczywiście cały czas na pełnym żołądku, ale mam nadzieję, że wszyscy tak mieli ;P Wieczorem przyszli kolędnicy, pośpiewali, a potem poszedłem z nimi. Ale daleko nie zaszliśmy bo się już większość zmęczyła. Dlatego poszedłem znowu do primusa, ktoś tam miał urodziny nawet ;P Przyszła nawet orkiestra dęta, a jako, że po kolędowaniu została mi harmonijka w kieszeni chętnie się przyłączyłem. Po pijaku jestem całkiem dobrym muzykiem :D Gorzej jeśli chodzi o trzymanie gardy ;P Ale wzięli mnie z zaskoczenia i mieli przewagę liczebną Widzę już na oboje oczu, ale do sylwestra się raczej nie zagoi :( właśnie.. trzeba powoli pomyśleć o zakupach i innych organizacyjnych rzeczach :)

7 komentarzy:

  1. co Ci się nie zagoi...?
    aaa czy ta orkiestra dęta nie jeździła wtedy przypadkiem samochodem w okolicach wiaduktu? :>

    OdpowiedzUsuń
  2. skoro się nie zagoi to zobaczysz już niedługo, a co do orkiestry to nie wiem, ale to jest chyba możliwe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ... robi nam paprara!
    Do sylwestra się może nie zagoi, ale do wesela na pewno ;D
    A jaki z tego wniosek? Lepiej po pijaku odgrywać Palestynę i Arabię niż trzymać autentyczną gardę;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Palestyna i Arabia się ze sobą przyjaźnią więc to nie jest takie trudne, przynajmniej w porównaniu z trzymaniem gardy... ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. A to jakiś przewrót w stosunkach Palestyńsko-Arabskich nastał xD a przynajmniej jeśli brać pod uwagę to, co mówiłeś kiedyś w Primusie ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja nic o tym nie wiem ;P zawsze twierdziłem że to stosunki izraelsko-palestyńskie są kiepskie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. ja tam nie wiem, co twierdzisz zawsze, wiem, co twierdziłeś wtedy, ale mogło Ci się coś pomylić, bo akurat w tej kwestii mojej pamięci ufam ;p

    OdpowiedzUsuń